Często pytacie nas, czy stwardnienie rozsiane można wyleczyć.

Niestety, stwardnienie rozsiane wciąż należy do schorzeń, których wyleczyć całkowicie się nie da. Jednak od dłuższego czasu dostępne są preparaty, które pomagają hamować postęp choroby, m.in. poprzez redukcję liczby rzutów i zmian aktywnych w ośrodkowym układzie nerwowym, spowalnianie kumulacji niepełnosprawności czy wpływ na atrofię (zanik) tkanki mózgowej.

Jeszcze w latach 90-tych preparatów o których mowa powyżej było kilka, ale dziś osoby chore na SM mogą korzystać z kilkunastu leków o coraz większej skuteczności, a kolejne substancje testowane są w badaniach klinicznych. Warto podkreślić, że choć najwięcej terapii dostępnych jest dla osób z rzutowo-remisyjną postacią choroby (co wynika z mechanizmu działania leków, które są skuteczne w przypadku aktywnych zapaleń pojawiających się w ośrodkowym układzie nerwowym), to również osoby z postępującymi postaciami SM mogą korzystać z osiągnięć nauki w tym zakresie.

Jak więc jest dzisiaj w przypadku pierwotnie i wtórnie postępującej postaci SM?
- Leczenie pierwotnie postępującej postaci SM prowadzi się okrelizumabem, który w ramach programu lekowego dostępny jest od 2019 r. To co istotne, lek ten skuteczny jest w przypadku wczesnej pierwotnie postępującej postaci SM. 
- Lek na wtórnie postępującą postać SM to siponimod i od 11.2022 został objęty refundacją. Również on kierowany jest dla pacjentów z wczesną postacią wtórnie postępującą.

Co oznacza wczesna postać postępująca? Taka, w której widoczna jest aktywność zapalna, czyli w badaniach rezonansu magnetycznego (MRI) lekarz jest w stanie zobaczyć aktywne zmiany zapalne.

Opis zdjęcia: Mężczyzna w białym kitlu trzyma w ręce długopis oraz zdjęcie rentgenowskie mózgu. Na przodzie napis „Leczenie postępujących postaci SM”. W prawym rogu logotyp PTSR.