Gdynianie chorzy na SM znów zapomnieli o swojej chorobie! Stało się to w sobotę w siedzibie Gdyńskiego Koła.  Wszyscy obowiązkowo przyszli ubrani na czerwono, bo taki był tym razem pomysł spotkania  „walentynkowo-ostatkowego”. Był także czerwono przyozdobiony stół, na nim czerwone świeczki, a nawet  odrobina czerwonego wina. A jeśli  humor mógłby mieć jakikolwiek kolor, to tym razem na pewno byłby CZERWONY!

Był też konkurs na najbardziej profesjonalne podejście do zadania. Trzeba przyznać, że wszyscy wykonali zadanie perfekcyjnie, co widać na zdjęciach. Komisja miała więc niełatwy orzech do zgryzienia, żeby wyłonić tylko jedną osobę spośród tak wielu świetnie ubranych. Ostatecznie trzeba było posunąć się, niestety, do sprawdzenia, czy również bielizna jest w wymaganym kolorze. I tym sposobem laur zwycięstwa przypadł Marysi, ale szczegółów jej ubioru nie będziemy zdradzać!

Wielką niespodziankę sprawiła nam firma MANUFAKTURA OWOCÓW w CZEKOLADZIE MAGIC FRUITS, której właściciel przywiózł nam osobiście wspaniałości -słodkości w postaci szaszłyków sporządzonych z owoców w czekoladzie. A widząc nasze uśmiechy i cieknącą ślinkę, powiedział:

„Dzięki wam przypomniałem sobie, po co otworzyłem ten biznes. Dziękuję wam.” Och, to my dziękujemy! Dziękujemy z całego serca!