O sandałach, gościach z Australii i ich namiocie.
We wtorek do marszu dołączyli Antony i Matthew z Australii. Australijczycy ze znanym sobie rozmachem na wyprawę kupili ważący 15 kg namiot. Ciężar swojej decyzji odczuli mocno już po pięciu kilometrach marszu, gdy byli gotowi wyrzucić nowy nabytek. Korzystając z pierwszej napotkanej poczty odesłali namiot i dostosowali swój bagaż do pieszej wędrówki. <br><br>
Dzięki darowi sponsora Marek otrzymał wczoraj nowe sandały i było to niezwykłe wyczucie czasu, bo stare sandały rozleciały się kilka godzin po otrzymaniu paczki z nowymi butami. Panowie opowiadali też o show na karaoke, który zrobili w Sarbinowie, dzięki temu i dzięki niezwykłemu zaangażowaniu gospodarza wszyscy goście ośrodka, w którym spędzili noc poznali dobrze naszych piechurów oraz cel ich niezwykłej wędrówki. Pozdrawiamy Sarbinowo : )