Dzień na Grodzisku w Sopocie (4 października 2015)
<p>
I znów spędziliśmy przesympatycznie kolejną niedzielę. A to za sprawą pani doktor archeolog Aleksandry Pudlo, pracownika Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, które jest mam już również dobrze znane.Tym razem nasza pani Ola towarzyszyła nam w filii tego muzeum, w Sopocie przy ulicy Hallera. Dzięki przychylności kierownika obiektu, pana Krzysztofa Godon oraz dzięki sympatycznym pracownikom tego uroczego miejsca mogliśmy spędzić czas we wczesnośredniowiecznej osadzie! Pan Hubert opowiedział nam sporo o ówczesnej broni i zbroi, a także o życiu codziennym naszych praprzodków.Mogliśmy postrzelać z łuku i uczestniczyć w warsztatach garncarskich, a nawet pogłaskać kozy. Upiekliśmy sobie kiełbaski przy ognisku, wypiliśmy kawkę, pośmialiśmy się.</p>