SMexpress 21
W załączniku SMexpress 21
Czytaj więcejInfolinia
+48 22 127 48 50<p>
5 grudnia w kinie Muranów w Warszawie, miało miejsce otwarcia 14. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego <strong>Watch Docs</strong> – Prawa Człowieka w Filmie. Organizatorem jest Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego miało przyjemność uczestniczyć w pokazie otwierającym Festiwal. Była to doskonała okazja do uczestniczenia w ważnej imprezie, promującej wartościowe kino. To już kolejna edycja imprezy, na której jesteśmy obecni.</p>
<p>
Sobotnie popołudnie upłynęło gdynianom pod znakiem pokazu gier planszowych, zorganizowanego z okazji "Mikołajek". Licznie zgromadzeni starsi i młodsi nie zawiedli się. Co prawda Mikołaj zostawił paczki tylko dla (grzecznych) dzieci, ale i dorośli spędzili miło czas przy grach, rozmowach, kawie i ciasteczku. Teraz czekamy już tylko na spotkanie opłatkowe, które odbędzie się w naszej siedzibie przy ul. Krzywoustego 1, w sobotę 20 grudnia, godz. 12.00. Zapraszamy!</p>
<p>
Sala Pod Zegarem , CK Zamek, ul.Św. Marcin 80/82, Poznań<br />
<strong>2014-12-07 (niedziela)</strong> <strong>17:00</strong></p>
<p>
Koncert utwory fortepianowe i wokalno - fortepianowe – <strong>Natalia Nowaczyk</strong><br />
<br />
Koncert jest skierowany przede wszystkim do pacjentów / przyjaciół
z Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego Oddział w Poznaniu, z inicjatywy i w wykonaniu wolontariuszki Natalii Nowaczyk.
Spotkanie w Sali Pod Zegarem ma nie tylko artystyczny wymiar, ale również integracyjny.
Tytuł koncertu sygnalizuje nastrojowy i wrażeniowy charakter utworów wokalno- fortepianowych.</p>
<p>
Po zakończeniu części artystycznej, planowane są integracja mikołajkowa oraz poczęstunek.</p>
<p>
Oto zatrzymane w obiektywie piękne chwile spędzone przez przyjaciół z gdyńskiego koła SM. Chciało się nam spotkać w sobotni listopadowy wieczór, żeby wspólnie lać wosk i wróżyć z figurek woskowych najlepsze rzeczy, jakie może nam przynieść kolejny rok. Były inne fajne wróżby i przepowiednie. Było mnóstwo ciepła, serdeczności, śmiechu. Były wreszcie tańce. I jakoś tak... zupełnie nie było choroby.</p>